F-35 przegrywa z F-16

Wydarzenia w Polsce i na Świecie

F-35 przegrywa z F-16

Postprzez piniool » 30 czerwca 2015, 14:23

Jak donosi blog warisboring, powołując się na raport z próbnej walki manewrowej, F-35A Lightning II ma znacznie gorsze własności niż F-16D Fighting Falcon. Dokument nie jest utajniony, ale przeznaczony wyłącznie do użytku oficjalnego.

Raport został sporządzony przez pilota doświadczalnego, który 14 stycznia br. brał udział w próbach jednego z przedseryjnych F-35A (AF-02, Pierwsza kobieta za sterami F-35, 2015-05-07). Samolot ten stoczył pozorowaną walkę manewrową z F-16D Block 40 na poligonie nad Pacyfikiem. W jej trakcie obydwaj lotnicy mieli wykonywać agresywne ewolucje na dużych kątach natarcia.

Celem próby było ocenienie jak Lightning II spisuje się podczas wykonywania podstawowych manewrów myśliwskich (walki 1 na 1) – ofensywnych, defensywnych i neutralnych, na wysokości 3050 m do 9150 m. Co szczególnie warte uwagi F-35A wykonywał zadanie w konfiguracji gładkiej (bez podwieszonego uzbrojenia czy zbiorników paliwa), natomiast Falcon przenosił dwa podskrzydłowe zbiorniki nafty, co znacznie pogarszało jego możliwości manewrowe.

Jednak według oceny pilota niewiele pomogło to F-35A, który był zbyt wolny w porównaniu z F-16D i brakowało mu energii podczas każdego starcia. Oprócz tego pilot uskarża się na zbyt małą prędkość kątową pochylania i słabe własności aerodynamiczne przy kątach natarcia wynoszących 20-26º. Z tego powodu nie mógł namierzyć i zestrzelić Falcona przy pomocy działka pokładowego. Co więcej, gdy Falcon wszedł na ogon Lightninga II, pilot F-35A nie mógł zejść z linii strzału gwałtownie nurkując, gdyż jego samolot wykonywał manewr zbyt wolno.

Jedynym sposobem zwyciężenia F-16D w walce manewrowej na bliskim dystansie okazało się wejście na duże kąty natarcia i długotrwałe gwałtowne wychylenie steru kierunku w celu utrzymania ustalonego toru lotu i namierzenia samolotu przeciwnika przez pociski powietrze-powietrze. Jednak podczas takiej ewolucji F-35A tracił zbyt dużo energii, którą trudno było potem ponownie nabrać. W związku z tym w razie chybienia należało natychmiast oderwać się od przeciwnika.

Kolejnym problemem, na jaki natknął się pilot Lightninga II podczas walki manewrowej z F-16D były zbyt duże gabaryty hełmu, uniemożliwiające odwrócenie głowy w celu obserwowania tylnej półsfery. Dzięki temu Falcon mógł bezkarnie wejść mu na ogon.

źródło: altair.com.pl
należy do grupy "Miłośników Ognia z Dupy"
Avatar użytkownika
piniool
Członek EPKT Spotters
 
Posty: 1042
Dołączył(a): 14 kwietnia 2010, 19:31
Lokalizacja: R.S.

Powrót do Lotnictwo wojskowe...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

cron